W weekend w Klingenthal inauguracja Pucharu Świata w skokach narciarskich. Polscy skoczkowie dwukrotnie tam wygrywali, ale dalecy są od nazywania niemieckiego miasteczka szczęśliwym. – Zwyciężyłem na tej skoczni, ale potrafiłem także nie zakwalifikować się do zawodów – przypomniał Kamil Stoch.
Stoch triumfował w Klingenthal w 2011 roku i była to jego druga z dotychczasowych 15 wygranych w PŚ. Poza tym nie ma najlepszych wspomnień z Vogtland Areny. W rywalizacji indywidualnej zajmował także 30., 41., 24. i w ostatnim starcie, w listopadzie 2013 roku, 37. miejsce.
Z powodu trudnych warunków atmosferycznych rozegrano wówczas tylko jedną serię, a sensacyjnym zwycięzcą został Krzysztof Biegun, który nie znalazł się w siedmioosobowej reprezentacji Polski na zawody w Niemczech.
Konkurs, który wygrał Biegun, był udany także dla Piotra Żyły, Macieja Kota i Jana Ziobry, którzy zajęli odpowiednio piąte, szóste i dziewiąte miejsce. Pierwszy z nich w czołowej "10" w Klingenthal znalazł się także w lutym tego samego roku, gdy był szósty.
W sobotę na Vogtland Arenie zostanie rozegrany konkurs drużynowy. W poprzednich "drużynówkach" na tym obiekcie biało-czerwonym nie udało się stanąć na podium. W 2013 roku zajęli czwarte miejsce, a w 2014 – dziewiąte.
W niedzielnym konkursie indywidualnym wystąpi siedmiu Polaków: Stoch, Żyła, Kot, Ziobro, Klemens Murańka, Bartłomiej Kłusek i Dawid Kubacki. Ten ostatni latem dokonał poważnych zmian w technice skoku, dlatego, zdaniem prezesa Polskiego Związku Narciarskiego, może być czarnym koniem nadchodzącego sezonu.
– Całe lato, końcówka przygotowań na igielicie, jego poziom sportowy, ale także dojrzałość, jaką osiągnął – to wszystko pozwala mi na takie twierdzenie – powiedział Apoloniusz Tajner.
Z optymizmem do weekendowych zawodów podchodzi Stoch, którego z powodu kontuzji zabrakło w Klingenthal rok temu. – Ostatnie tygodnie ciężkiej pracy przynoszą efekty. Zdołałem oddać kilkanaście solidnych skoków, z czego jestem bardzo zadowolony – powiedział dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi.
Rok temu w Klingenthal triumfował Czech Roman Koudelka, najlepszy z Polaków Żyła był 14., a Kot – 29.
Następne
1
328.8
2
277.4
3
274.4
4
273.3
5
270.1
6
262.8
7
260.2
8
259.3
9
254.0
10
248.6
11
244.8
12
241.0
13
232.0
14
230.6
15
230.0
16
228.6
17
228.0
18
220.5
19
214.3
20
210.8
21
207.5
22
204.1
23
200.2
24
195.0
25
193.5
26
190.6
27
188.5
175.8
29
174.0
30
170.3
1
302.8
2
277.4
3
275.1
4
274.0
5
259.5
6
256.3
7
256.0
8
255.1
9
255.0
10
253.9
11
252.6
12
242.6
13
242.3
14
241.6
15
232.4
16
231.6
17
226.8
18
221.0
19
218.1
20
212.8
207.0
22
206.6
23
205.5
24
203.5
25
201.0
26
196.8
27
196.6
28
191.2
29
186.1
30
173.2
1
154.1
2
140.2
3
136.6
4
133.1
5
132.2
6
132.0
7
131.5
8
131.4
9
130.7
10
130.0
11
128.0
12
120.8
13
119.6
14
119.1
15
117.2
16
115.7
17
114.4
18
113.5
19
110.4
20
107.7
21
107.6
22
106.8
23
103.1
24
102.6
25
101.7
26
100.6
27
100.0
28
99.0
29
98.1
30
97.2
214.5
199.2
191.2
188.5
187.9
182.3
181.4
176.6
169.4
10
167.6
11
166.4
12
162.4
13
158.3
14
157.8
155.7
16
155.6
17
154.7
153.5
19
152.8
147.9
21
147.6
144.6
23
143.9
24
143.5
25
140.0
139.7
27
138.0
28
136.1
29
133.6
132.3
214.5
199.2
191.2
188.5
187.9
182.3
181.4
176.6
169.4
10
167.6
11
166.4
12
162.4
13
158.3
14
157.8
155.7
16
155.6
17
154.7
153.5
19
152.8
147.9
21
147.6
144.6
23
143.9
24
143.5
25
140.0
139.7
27
138.0
28
136.1
29
133.6
132.3